Jeszcze pod koniec 2008 roku nawiązałem kontakt z pewnym architektem, który przypadkiem był także miłośnikiem wodniactwa. Po kilku telefonach, umówiliśmy się w Cigacicach, na Kucyku w celu dokonania wizji lokalnej. Rzecz dotyczyła sterówki, którą zdecydowałem dobudować do jachtu....
środa, 13 czerwca 2018
czwartek, 17 maja 2018
Pierwszy rejs do morza Cz.IX ~ Z prądem i pod prąd
Posted on 11:19:00 by Przywod with No comments

Bladym świtem wyrwałem kotwicę i rzuciłem cumy, by podjąć na nowo przerwany rejs w górę rzeki. Takie mozolne wspinanie się pod prąd ma równą ilość wad, co i zalet. życie towarzyskie na jachcie kwitnie, można dość szczegółowo lustrować oba brzegi, bo statek posuwa się z prędkością...
piątek, 27 kwietnia 2018
Pierwszy rejs do morza Cz.VIII ~ Z prądem i pod prąd
Posted on 11:34:00 by Przywod with 2 comments

Ranek następnego dnia był także pogodny. Meteorolodzy wciąż straszyli nas załamaniem pogody, to wszakże, na szczęście nie nadchodziło.
Wspinaliśmy się więc mozolnie z prędkością 5-6 km/godzinę pod bystry nurt Odry, mając przy tym mnóstwo czasu na kontemplację otoczenia. Na...
niedziela, 22 kwietnia 2018
Pierwszy rejs do morza Cz.VII ~ Z prądem i pod prąd
Posted on 09:54:00 by Przywod with No comments

Strachy na Lachy!
Okazało się, że podczas powrotu przez zalew, pogoda była doskonała. Świeciło słońce i wiał wiatr o sile 3-4B od rufy. Widoczność była doskonała, co w oczywisty sposób wpłynęło na nasze humory. Zanim jednak dopłynęliśmy do"akwenu strachu" po drodze zawinęliśmy...
Subskrybuj:
Posty (Atom)