sobota, 27 lutego 2016

I Początki

   Pierwszą rzeką, w której zamoczyłem wiosło, była Radew. To niewielka rzeka na Pomorzu Zachodnim, wpadająca do Parsęty, ta zaś w Kołobrzegu uchodzi do morza.    Spakowany zgodnie z wytycznymi kuzyna Rysia, oraz własnymi w tej kwestii doświadczeniami oczekiwałem...

piątek, 26 lutego 2016

Wstęp

   Minęło kilkanaście lat nim zdecydowałem się na napisanie tych wspomnień. Ostatecznie skłonił mnie do tego fakt, że coraz częściej spotykałem się z przyjaciółmi ze spływów kajakowych na cmentarzu, przy okazji pożegnania kogoś z nas, kto odchodził na drugi...